Francja... Paryż... ech, moja romantyczna natura wyrywa się w ten kraniec świata...
Wierzę, że jeszcze wiele przede mną i marzę o spacerze po Polach Elizejskich, wizycie
na Montmartre - w końcu to artystyczna dzielnica ;) i zachód słońca przy Wieży Eifla ;)
Ja sobie po cichutku marzę, a tymczasem okazuje się, że mój synek ma przyjaciela,
który choć jeszcze młody, ma już plany związane z Francją. Mały artysta z niego :)
Zrobiłam dla Niego urodzinowy drobiazg,
a z całego serca życzę spełnienia marzeń o Francji :)
Piękna skrzyneczka i cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dobrze słyszeć, że zdjęcia się podobają, bo przykładam do nich dużą wagę :)
UsuńTeż marzę aby wybrać się do Paryża. A pudełko piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę spełnienia marzeń ;) Paryż podobno (tak słyszałam ;) ) jest piękny :)
UsuńPrzereklamowany ;-)
UsuńSuper pomysł z ramką na wieczku pudełka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a ramaczka faktycznie pięknie zamyka całość :)
Usuńcudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna praca :) widać serce jakie włożyłaś w jej zrobienie
OdpowiedzUsuńAle skarby. Cudownie Beciu,zachorowałam!!
OdpowiedzUsuńTo wciąż moje marzenie zobaczyć Paryż. Szkoda mi katedry Notre Dame 😫😫😫
OdpowiedzUsuń