Nie znam rękodzielniczki, która nie narzeka na brak miejsca na swoje "przydasie"...
ze mną nie jest inaczej ;) pomyślicie, że przy moim umiłowaniu szufladek mam ich
cały tabun i na co tu narzekać...
ze mną nie jest inaczej ;) pomyślicie, że przy moim umiłowaniu szufladek mam ich
cały tabun i na co tu narzekać...
Ano właśnie jak to powiadają "szewc bez butów chodzi"... Ale postanowiłam to zmienić
i to odrazu grubym kalibrem ;) Komódka a w niej AŻ ;) 9 szufladek...
i to odrazu grubym kalibrem ;) Komódka a w niej AŻ ;) 9 szufladek...
na moment wystarczy, aby pochować mnóstwo skrapków :)
Komódkę zgłaszam do wyzwania CraftArt "Metamorfozy" bo uważam,
że metamorfoza wyszła całkiem nieźle :)
że metamorfoza wyszła całkiem nieźle :)
A tutaj zdjęcie metamorfozy :)
Biorę udział w wyzwaniu: